taras
Nie mogłam się nie pochwalić nowym nabytkiem :-) Co prawda schodki do domu i kotłowni jeszcze nie zupełnie skończone ale dotychczasowy postęp zrobił na mnie miłe wrazenie :-)
Finish planowany około wtorku :-)
Nie mogłam się nie pochwalić nowym nabytkiem :-) Co prawda schodki do domu i kotłowni jeszcze nie zupełnie skończone ale dotychczasowy postęp zrobił na mnie miłe wrazenie :-)
Finish planowany około wtorku :-)
Nasz domek nabiera barw :-)
Odrobinkę udało nam się już zrobić wspólnymi siłami :-)
Korytarz nocny
Sypialenka
Pokój Bartolinka
pokój Magdalenki
Jestesmy już posiadaczami scian i podłóg :-)
Marzenie o domku sie spełniło :-)
Teraz tylko do nas zależy jak będzie wyglądało wnętrze - czy bedzie jasne, czy ciemne, ciepłe czy zimne :-) Takie drobne szczegóły i cieszą :-) Ale najbardziej cieszy to, zę wreszcie jest - fizycznie. Wchodzimy do siebie - do stworzonego przez nas "małego królestwa" :-)
NIe mogłam się oprzeć - jadąc pierwszy raz obejrzeć gotowe posadzki zabrałam 2 zabawki mojego syna, zeby poczuć jak bardzo jesteśmy u siebie :-)
Było i drobne malowanko farbką podkładową :-), wspólnymi siłami 4 pokoje wstepnie maźnięte :-)