przed przeprowadzką
Witajcie, dłuuugo nie aktualizowałam faktyczne stanu domku. Brak czasu mocno daje nam sie we znaki. Za kilka dni przerpowadzka a my nadal w proszku... Tak wiec każdy kąt w domu walczy o chwilę naszego wolnego czasu. Wiele jeszcze do zrobienia, jeszcze wecej do dopracowania, ale ja jestem juz mega szczęśliwa tym, co udało nam się do tej chwili zrobić :-)
Pokoiki prawie gotowe do zamieszkania (mamy jeszcze kilka dni pracy i bedzie lepiej). Łazienka mam nadzieję zrobi sie do czwartku.
Dziś powalczyliśmy z kuchnią...i ustawainiem mebelków. Ech...moja wymarzona lodówka stała się moją kulą u nogi tonącego ;-/ Okazuje się więc, że nie mamy gdzie jej ustawic, bo zabiera za dużo miejsca i pozostałe szafki nie mają gdzie stanąć ;-/
Pozdrawiam, jedną nogą z nowego domku, wszystkich czytajacych :-)
Pokój małej damy a i sama zainteresowana testuje nowe łoże :-)
łazienka niekompletnie kompletna...albo jak kto woli kompletnie niekompletna :-D
Sypialnia i nasz rodzinny bałagan (tylko tu nie szperają dzieci więc tylko baby Jagi na miotle tu brakuje ;-p)
Sypialnia cd. - widok z łóżka :-)
pokoik pierworodnego
pokój "garażowy" - królestwo mojego dziadka :-) póki co służy za przechowalnię
Salonowe szaleństwo świeżo malowane :-)
kuchnia z całych sił chce zacząć pełnić swoją funkcję :-)